Jeżeli sądziliśmy, że układanie pytań do dialogu było mega trudne, to się grubo myliliśmy.
Dziś uczyliśmy się, w jaki sposób dokumentować i archiwizować zebrane przez nas informacje pozyskane podczas wywiadów. W jaki sposób należy opisywać przyniesione i udostępnione przez osobę udzielającą wywiadu zdjęcia lub inne pamiątki. Na początku, kiedy pani podała mam temat zajęć wydawało się nam to bardzo skomplikowane i nie dla nas. Myśleliśmy, że sobie z tym nie poradzimy. Jednak i tym razem pani tak zabawnie i ciekawie nam to wytłumaczyła,że wszystko zrozumieliśmy bez większego problemu. Ośmielony i wzbogacony wiedzą z zajęć, postanowiłem namówić do udzielenia wywiadu swojego dziadzia. Na kimś trzeba było przećwiczyć nabyte umiejętności. Muszę przyznać, że miałem straszną tremę i jednak najtrudniejsze było układanie pytań. Zapisałem je sobie na kartce, czytałem , poprawiałem a i tak miałem wrażenie ,że czegoś im brak. Gdy pokazałem pani mój wywiad oraz jego opis była ze mnie bardzo dumna i pochwaliła mnie za bardzo dobrze wykonane zadanie. To super uczucie, kiedy można zdobywać nowe umiejętności. Poniżej moja pierwsza próba notatki z wywiadu.
Dnia 20.03 przeprowadziłem wywiad z Dziadziusiem. Dotyczył on SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 2 W SANDOMIERZU . Ten wywiad przeprowadziłem w celu uzyskania informacji na temat tej szkoły z dawnych lat . Dzięki wywiadowi dowiedziałem się ,że Dziadziuś chodził do niej w latach 1951-1958. Od tego czasu szkoła bardzo się zmieniła.Za jego czasów zajęcia sportowe odbywały się w zimie w niewielkiej sali gimnastycznej lub na śniegu w Piszczelach, a w klasach było od 40 do 45 dzieci. Porównując, muszę stwierdzić,że szkoła się naprawdę bardzo ale to bardzo zmieniła .
Tomek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz